Niektórzy zbierają wodę z powierzchni pomnika i obmywają nią sobie ręce lub twarz - czytamy. Tych, którzy liczą na jej uzdrawiające właściwości, z błędu wyprowadzają lokalne media. Jak przypominają mieszkańcy, źródełko aktywne było w Wadowicach od 2006 roku, kiedy odsłonięto pomnik Jana Pawła II. System nawadniający przestał działać, kiedy w mieście rozpoczął się proces rewitalizacji rynku. Po dekadzie Urząd Miejski w Wadowicach naprawił fontannę, ale niektórzy pielgrzymi doszukują się boskiej interwencji.Turyści nie tylko obmywają ręce i twarze, ale napełniają wodą swoje naczynia. Wiernych dostrzegli właściciele okolicznych sklepików z pamiątkami. W Wadowicach od niedawna można kupić "papieską wodę" w buteleczkach z wizerunkiem Jana Pawła II. Dziennik podaje, że ceny wahają się w granicach 10-50 zł za butelkę. - Nie oszukujemy, że ta woda ma właściwości lecznicze, to jest tylko taki suwenir z wyjątkowego miejsca - podkreśla sprzedawca pamiątek z Wadowic w rozmowie z "Gazetą Krakowską".