2,5-letni chłopczyk zaginął ok. godziny 19:30, gdy matka wyszła do sklepu spożywczego w miejscowości Winiary. Prawdopodobnie dziecko zgubiło się w ponad 10-hektarowym polu kukurydzy. Wieczorem nad Wieliczką i okolicami rozpętała się burza. Służby przeszukiwały także nabrzeże Raby. Policjanci z Wieliczki apelowali, aby mieszkańcy Wieliczki, Winiar i okolic sprawdzili najpierw swoje gospodarstwa, a później zaczęli poszukiwać okoliczne pole. Chłopiec został odnaleziony krótko przed północą w polu porośniętym kukurydzą - około 600 metrów od miejsca, w którym zaginął. Dziecko było przytomne, lecz wyziębione i wystraszone. Chłopiec został przebadany przez lekarza - nie odniósł obrażeń. Policja dziękuje za pomoc służbom ratowniczym oraz ludności cywilnej, która tak licznie zaangażowała się w pomoc przy poszukiwaniach.