Ratowników TOPR o wypadku zaalarmowali w środę ok. godz. 14 turyści. Jak przekazał krakowskiej "Gazecie Wyborczej" Edward Lichota, ratownik dyżurny TOPR, mężczyzna spadł w połowie Grzędy Rysów z wysokości ok. 150 metrów. Akcja była utrudniona ze względu na dużą liczbę turystów na szlaku. Jak doszło do wypadku? "Z relacji świadków wynika, że mężczyzna w miejscach niebezpiecznych wyprzedzał innych turystów, obchodząc łańcuchy, które ułatwiają poruszanie się w eksponowanym terenie. W pewnym momencie zachwiał się i runął w przepaść" - czytamy. Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Tarnowskiej we wpisie na Facebooku poinformowało, że ofiara to ks. Jaromir Buczak. "Księże Jaromirze, dziękujemy za zawsze otwarte i radosne serce, a także nieustanną gotowość i świadectwo swojego życia. Spoczywaj w pokoju. Z serca prosimy Was wszystkich o modlitwę - w intencji Duszy Śp. Księdza Jaromira, jak również w intencji wszystkich Jego Bliskich" - napisano. Ks. Jaromir Buczak święcenia kapłańskie przyjął w 2013 roku. Od 2016 roku pracował w parafii w Trzcianie koło Bochni (woj. małopolskie). Wcześniej był wikariuszem w parafii Podegrodzie - podał tarnowski "Gość Niedzielny".