- Ze względu na to, że ratownicy nie odnaleźli żadnych śladów turysty wskazujących, że mógłby on być w górach, dalsze poszukiwania zostały wstrzymane - powiedział ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jakub Hornowski. Dodał, że poszukiwania w Tatrach zostaną wznowione, jeżeli pojawią się nowe informacje, że 52-latek mógł udać się w góry. Przypomnijmy: Informację o zaginięciu turysty policja otrzymała w poniedziałek, 3 grudnia, z recepcji hotelu, w którym nocował mężczyzna. - Po kontakcie z rodziną, przyjęliśmy zgłoszenie o zaginięciu - powiedział rzecznik zakopiańskiej policji Kazimierz Pietruch. We wtorek sprawdzono tatrzańskie schroniska, ale w żadnym z nich poszukiwany turysta nie był. W czwartek, piątek i sobotę ratownicy TOPR prowadzili poszukiwana w okolicy Czerwonych Wierchów, Giewontu i Doliny Małej Łąki. Zima na całego W niedzielę w Tatrach panują typowo zimowe warunki turystyczne - szlaki pokrywa śnieg, a termometry wskazują 15 stopni mrozu. W górach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego.