W piątek rano w Tatrach wystąpiło zjawisko inwersji, to znaczy, że w górach było cieplej niż na Podhalu. Termometry na Kasprowym Wierchu wskazywały 12 stopni mrozu, a w Zakopanem było -16 st. C. Zdaniem ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR), pokrywa śnieżna w Tatrach jest na ogół dobrze związana z podłożem, dlatego nie należy spodziewać się samorzutnego schodzenia dużych lawin. Mechaniczne wyzwolenie lawiny jest możliwe przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach. W wyższych partiach Tatr panują niekorzystne warunki do uprawiania turystyki. Tam szlaki są zasypane warstwą świeżego śniegu i pozawiewane, a ich przebieg jest niewidoczny, co może być przyczyną zabłądzenia. W części reglowej gór przetarte są trakty prowadzące do schronisk.