Na mniejszą liczbę gości ze wschodu narzekają właściciele pensjonatów, wyciągów narciarskich i restauracji w Zakopanem. - Utarg w okresie noworocznym był znacznie gorszy niż w latach ubiegłych - powiedział właściciel drink baru przy zakopiańskich Krupówkach. - To skutki przede wszystkim problemów z dostępnością wiz. Przełoży się to na mniejsze wpływy w całym sektorze turystyczno- usługowym. Nasze placówki dyplomatyczne powinny zadbać o łatwiejszą dostępność wiz do naszego kraju - ocenia Kawecki. - Wielu turystów ze wschodu w tym roku wybrało inne kierunki turystyczne. Musimy się zastanowić, co zrobić, by ta grupa turystów do nas powróciła. Nasza oferta turystyczna musi się zmieniać i dostosowywać do wymagań turystów - dodał. Goście ze wschodu, odwiedzający Zakopane w okresie noworocznym, to turyści średnio lub bardzo zamożni. Według Kaweckiego kryzys gospodarczy, który trwa u naszych sąsiadów, nie dotyka specjalnie tej grupy. Od kilku lat na początku roku do Zakopanego przyjeżdżało najwięcej turystów z Ukrainy, Białorusi i Rosji. Goście ze Wschodu spędzają pod Tatrami prawosławne i greckokatolickie święta. Dzięki nim świąteczno-noworoczny sezon turystyczny pod Giewontem wydłużył się o kilkanaście dni.