Tarnów - jak wiadomo jest polskim biegunem ciepła. W tym tygodniu stał się chyba najgorętszym miejscem na świecie! 9100 stopni Celsjusza to naprawdę wysoka temperatura. Tarnowski Rynek przeobraził się w "Strefę Żywiołów". To nazwa spektakularnego, plenerowego wypału rzeźb ceramicznych. Na tarnowskiej Starówce pojawiło się siedem tak zwanych "pieców węgierskich". Każdy z nich osiągnął temperaturę 1300 stopni Celsjusza, co w sumie dało 9100 stopni. Tarnów stał się więc w tym momencie - zdaniem artystów, którzy zorganizowali ten happening - "najgorętszym miejscem na świecie". Piece zapłonęły dzisiaj punktualnie w samo południe. Zapalili je m.in. prezydent Tarnowa dr Ryszard Ścigała oraz przewodniczący Rady Miejskiej Ryszard Żądło. Tarnowscy artyści twierdzą, że jest to pierwsze na świecie, zakrojone na tak wielka skalę, przedsięwzięcie, polegające na plenerowym wypalaniu rzeźb w takiej temperaturze. Rzeźby, które powstały podczas happeningu, będą później eksponowane w Tarnowie. Proces wypalania w całości był transmitowany na stronie internetowej tarnowskiej telewizji kablowej. "Strefa Żywiołów" to część imprezy pod nazwą "Tygiel Kultury" w Tarnowie. Tygiel organizowany jest przez Związek Polskich Artystów Plastyków w Tarnowie. Patronat nad imprezą objął Prezydent Miasta Tarnowa dr Ryszard Ścigała. Autor: Marek Ciesielczyk