Obecnie odwiert sięga 920 metrów, gdy dojdzie do 2800 w głąb ziemi okaże się, czy śmiałe marzenie inwestorów zostanie zrealizowane. - Każda duża stacja narciarska na świecie ma baseny termalne, dlatego liczymy, że takie powstaną i u nas - mówi Jan Łuszczewski, prezes zarząd spółki Kolej Gondolowa Jaworzyna Krynicka. Poszukiwania wód geotermalnych Idea poszukiwania wód geotermalnych w Krynicy-Zdroju sięga XIX wieku, jednak wcześniejsze technologie zagrażały płynącym w głębi ziemi wodom pitnym, dlatego plany nie były do tej pory realizowane. Wizja basenów geotermalnych od dawna nurtowała również prezesa spółki Jaworzyna Krynicka. Zyskując dotację z Funduszu Ochrony Środowiska, pokrywającą połowę z niemal 17 mln zł kosztów, spółka rozpoczęła pracę nad odwiertem badawczym. Oczekiwania inwestora są duże. W planach jest budowa ośrodka rekreacyjnego z basenami. Odwiert ma zakończyć się 28 lutego 2011 r. Po dwunastomiesięcznym okresie badawczym, który pozwoli ustalić parametry wody, będzie można określić możliwości wykorzystania odnalezionych zasobów. Jak podkreśla geolog, dr Józef Wieczorek nadzorujący inwestycję, jest to pierwszy tego typu odwiert na terenie Karpatów Fliszowych. Ten obszar geologiczny znacznie gorzej rokuje pod względem występowania geotermii niż bogate w nią Podhale, gdzie działa klika ośrodków rekreacyjnych wykorzystujących zasoby ciepłej wody m. in. w Zakopanem, Szaflarach, Białce Tatrzańskiej i Bukowinie Tatrzańskiej. Wokół obiektów termalnych tworzone są dochodowe ośrodki rekreacyjne, uzdrowiskowe i rehabilitacyjne, bowiem zmineralizowana woda z głębi ziemi ma liczne właściwości lecznicze. Geolodzy studzą wizjonerskie zapały Geolodzy studzą wizjonerskie zapały inwestora. - Oni są optymistami, ja jestem racjonalistą - mówi dr Józef Wieczorek. - Ale szanse są. Gdyby ich nie było, nie inwestowano by kilkunastu milionów na prowadzenie prac badawczych - uważa. Ośrodek rekreacyjny z wodami geotermalnymi byłby z pewnością kolejną atrakcją, przyciągającą do uzdrowiska turystów. - To byłby duży atut, zwłaszcza że Krynica jest znacznie mniej zatłoczona niż Zakopane i mając baseny geotermalne, mogłaby śmiało konkurować z zimową stolicą Polski - mówi turystka Karolina Skiba-Senderek. Mieszkańcy uzdrowiska z nadzieją patrzą na plac budowy, nie tylko ze względu na nową atrakcję, ale przede wszystkim na przyszłą możliwość zatrudnienia. - Nowy ośrodek rekreacyjny dałby miejsca pracy, które są nam bardzo potrzebne - mówi Zofia Wolak, mieszkanka Krynicy-Zdroju. Łuszczyński wylicza, że nowy ośrodek przyniósłby kilkadziesiąt etatów. Edyta Zając nowosadecki@e-dp.pl Czytaj więcej: Bezdomni mogą nie przetrwać zimy Przedwyborcze zarzuty w prokuraturze Walka na plakaty już trwa