O terminie operacji zadecydowało nagłe pogorszenie się stanu zdrowia jednego z braci. Początkowo operacja rozdzielenia planowana była na wrzesień. Na początku czerwca braciom wszczepiono ekspandery, mające za zadanie powiększenie tkanki skórnej, potrzebnej po operacji. - Po dwudniowej walce o poprawę stanu zdrowia Patryka podjęliśmy w poniedziałek w godzinach popołudniowo-wieczornych decyzję o przystąpieniu do zabiegu rozdzielenia - powiedział doc. Adam Bysiek. - Zły stan zdrowia jednego z braci zagrażał drugiemu - wyjaśnił. Operacja trwała 8 godzin, uczestniczyło w niej 14 lekarzy i zespół pielęgniarek. Celem pierwszej części operacji było rozdzielenie, drugiej - rekonstrukcja rozdzielonych narządów. Bracia zrośnięci byli powłokami piersiowo-brzusznymi, mieli wspólną przeponę, worek osierdziowy i wątrobę. - Operacja przebiegła bardzo sprawnie, chociaż nie był to według nas najbardziej dogodny moment. Stan zdrowia jednego z braci nie budzi zastrzeżeń, jak na tak poważną operację, stan drugiego jest tak samo poważny jak przed operacją - powiedział doc. Adam Bysiek.