Odgórne przepisy nie wszystkim jednak odpowiadają. Optymizmu nie widać w Politechnice Krakowskiej i w AGH. Zmieniając nazwę, zatracilibyśmy swoją markę - przekonuje prof. Kazimierz Jeleń, prorektor AGH ds. nauki. Możliwość zmiany nazwy daje uczelniom ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym z 2005 r. Zakłada ona, że w ciągu dwóch najbliższych lat szkoły muszą dostosować swoje miana do wymagań określonych w ustawie. Nazwa szkoły ma być ściśle związana z uprawnieniami do nadawania stopnia naukowego doktora. Najwięcej uprawnień, po 12, muszą mieć uniwersytet i uniwersytet techniczny, najmniej, zaledwie dwa, akademia. Od czasu wejścia w życie ustawy przemianowało się siedem szkół wyższych w kraju. To dla nich przede wszystkim kwestia prestiżu. Uczelnia o nazwie uniwersytet jest też lepiej postrzegana za granicą, dzięki czemu naszym absolwentom łatwiej będzie znaleźć tam pracę - dodaje prof. Janusz Żmija, rektor Akademii Rolniczej w Krakowie. Zmiany czekają też krakowską Akademię Pedagogiczną. Słuchaj Faktów RMF FM: