Oficjalnie zlot zostanie otwarty w czwartek wieczorem podczas apelu w Łagiewnikach. Uroczystość poprzedzi msza św. sprawowana przez metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza. Na krakowskim Małym Rynku można oglądać wystawę "Bogu i Polsce. Harcerstwo niepokorne i niezależne w Polsce Ludowej (1945-90)". Pierwsza część ekspozycji ukazuje politykę władz komunistycznych wobec ZHP, jego zniszczenie w 1950 r., próby odrodzenia w 1956 r., a następnie podporządkowanie przez PZPR. W drugiej części twórcy wystawy pokazują odrodzenie się w latach 80. niezależnych środowisk harcerskich, które chciały powrotu do ideałów propagowanych przez twórców skautingu w Polsce - Andrzeja i Olgę Małkowskich. Na wystawie są dokumenty i zdjęcia przypominające m.in. o "Białej Służbie" - harcerskiej służbie porządkowej i informacyjnej w czasie pielgrzymek Jana Pawła II, o zlotach z okazji ważnych rocznic i o pracy duszpasterstw harcerskich. - Chcieliśmy pokazać siłę idei harcerskiej, która potrafiła oprzeć się ogromnemu naciskowi państwa komunistycznego. Harcerze chcieli być wierni idei służby Bogu, Ojczyźnie i bliźniemu wbrew naciskowi władz - powiedział autor scenariusza wystawy hm. prof. Marek Wierzbicki. Wystawę przygotowało Biuro Edukacji Publicznej IPN - Oddział Lublin, delegatura w Radomiu we współpracy z ZHR. Na placu o. Adama Studzińskiego u stóp Wawelu można zobaczyć wystawę "Całym życiem - przygoda XXI". Na kilkunastu planszach przypomniano najważniejsze harcerskie ideały i wybitne postacie związane z ruchem harcerskim m.in. gen. Józefa Hallera, hm. Tomasza Strzembosza, hm. Ryszarda Kaczorowskiego, hm. ks. Zdzisława Peszkowskiego, hm. Józefinę Łapińską czy wieloletniego instruktora harcerskiego Pawła Wypycha z Kancelarii Prezydenta RP, który zginął w katastrofie smoleńskiej. - Wystawa jest nieco prowokacyjnym połączeniem fotografii współczesnych harcerzy i zdjęć znanych Polaków o harcerskim rodowodzie. Jest powiedzenie, że "każdy żołnierz buławę marszałkowską nosi w plecaku". Ta wystawa ma uświadomić młodym ludziom, że każdy z nich poprzez harcerstwo, w którym można nauczyć się wielu pożytecznych rzeczy, ma szansę kiedyś stać się kimś ważnym w swoim mieście czy w kraju - powiedział Komendant Zlotu hm. Krzysztof Piaseczny. Gościem jubileuszowego zlotu jest wnuczka założycieli harcerstwa Krystyna Małkowska-Żaba. Podczas otwarcia wystawy na Małym Rynku przypomniała, że jej babcia po powrocie do Polski w 1961 r. znalazła się w bardzo trudnym położeniu. - O dziedzictwie harcerstwa nie wolno było nic mówić. Była tu odcięta od najbliższej rodziny, musiała zdobywać środki na życie m.in. udzielając lekcji angielskiego - mówiła Krystyna Małkowska-Żaba, instruktorka Związku Harcerstwa Polskiego poza granicami kraju. - Moja babcia była pełna energii. Była osobą o niezwykłej godności - trzymała się prosto, mówiła w oczy, donośnie i pięknie po polsku, angielsku i francusku. Nigdy nie poddawała się. Jeszcze mając 85 lat codziennie szła na spacer. Była harcerką z prawdziwego zdarzenia - dodała. Jubileuszowy zlot w Krakowie potrwa do niedzieli. Jego uczestników ma odwiedzić patron zlotu Prezydent RP Bronisław Komorowski z żoną Anną. - Mamy nadzieję na dobrą zabawę. Spodziewamy się wielu przeżyć i może zwycięstwa w rywalizacji - mówił Szymon Buba z 41. Pionkowskiej Drużyny Harcerzy im. A. Małkowskiego. - Dla mnie w harcerstwie najważniejsza jest przyjaźń z kolegami, bycie razem nawet w trudnych momentach - dodał. - Na zlocie będą gry terenowe, wystawy o historii harcerstwa. W ZHR jesteśmy, bo to niesamowita przygoda. Lubimy jeździć na obozy, a dla mnie jako drużynowej ważne jest też wychowanie w harcerstwie, życie według zasad patriotyzmu i wiary chrześcijańskiej - powiedziała Magda Łukaszczyk, drużynowa 59. Łódzkiej Drużyny Harcerek "Rodzina". Przewodniczący ZHR Michał Butkiewicz podkreśla, że 100-lecie harcerstwa nie jest ciężarem, który ogranicza. - Jest fundamentem. Chcemy czerpać z tradycji stulecia pełnymi garściami, ale mamy świadomość, że świat się zmienił - mówił Butkiewicz. Jak zaznaczył, idee harcerstwa - służba Bogu, Polsce i bliźnim są niezmienne, ale program działania musi być dopasowany do współczesności. - Młodzież lubi technikę i różne nowinki. Nie powinniśmy w harcerstwie zamykać się w skansenie, ale powinniśmy te nowinki wykorzystywać do wychowania w duchu tradycyjnych ideałów - podkreślił Butkiewicz.