Dzisiejsi "kaperownicy" nie imają się podstępów, a potencjalnych kandydatów na zawodowych żołnierzy przybywa. Coraz więcej młodych ludzi, po maturze, w mundurze widzi szanse na zrobienie kariery zawodowej, zdobycie wyższego wykształcenia i doświadczenia przydatnego później w cywilu. Wczoraj (6 listopada) swój namiot i samochody terenowe na płycie sądeckiego Rynku postawili żołnierze popularnych "czerwonych beretów" - 6 Brygady Desantowo-Szturmowej z Krakowa. Zainteresowanie młodych ludzi akcją promocyjną wojska było spore. Zawodowcy - panowie i panie w mundurach - odpowiadali na moc pytań, nie tylko o sprzęt, ale i o blaski i cienie zawodowej służby. Oczywiście, nie brakło pytań o zarobki. Dzisiejszy zawodowy szeregowy otrzymuje 1800 zł na rękę. Od przyszłego roku ma to być o kilkaset złotych więcej. Akcja promocyjna zorganizowana w Nowym Sączu i innych miejscowościach województwa małopolskiego, przez dowódcę 6 Brygady Desantowo Szturmowej w Krakowie, szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Krakowie i komendant Woskowej Komendy Uzupełnień w Nowym Sączu, to kolejny sygnał zmian, jakie zachodzą w naszej armii. Autor: saw