- Statystycznie daje to jeden poważny wypadek dziennie. Wakacje więc nie zapowiadają się najlepiej. Tymczasem zima też była bardzo obfita w wypadki - mówi Mariusz Zaród, naczelnik Grupy Podhalańskiej GOPR. Dlatego GOPR alarmuje o rozsądne planowanie wycieczek. - Co zabrać? Przede wszystkim głowę - mówi Mariusz Zaród. - A oprócz niej telefon komórkowy z wpisanym numerem alarmowym 601 100 300, plecak, a w nim coś energetycznego do jedzenia, picie, przeciwdeszczowe ubranie, latarkę. - Ważna jest także długość i charakter trasy oraz to, z kim idziemy - dodaje naczelnik. W ostatnich tygodniach w weekendy panował spory ruch, jednak w dni powszednie Gorce stoją puste. Najchętniej uczęszczane przez turystów miejsca na terenie działania Grupy Podhalańskiej GOPR to w Pieninach - Trzy Korony, Sokolica, Wąwóz Homole, Palenica, w Gorcach - Turbacz, Maciejowa, Stare Wierchy, w Beskidzie Wyspowym - Luboń Wielki Mogilica, a także Hala Krupowa w Paśmie Babiogórskim. W weekend w góry przyjadą pierwsi wakacyjni turyści. Ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR będą mieli sporo pracy, gdyż zabezpieczać będą planowany na niedzielę Super Maraton MTB. Kolarze górscy przedzierać się będą przez górskie trasy na terenie Orawy, Gorców i Podhala na trasach o długości 25,50, 100 i 200 km. Uwaga - na weekend zapowiadane są deszcze i burze. AGN www.dziennikpolski24.pl