Według MSWiA, które pracuje nad projektem, obecne przepisy dotyczące ratownictwa górskiego "nie uwzględniają specyfiki regionów górskich, rozwoju nowych rodzajów sportów zimowych oraz pomijają uwarunkowania gospodarcze związane z prowadzoną działalnością gospodarczą w tym zakresie". Dane Instytutu Turystyki wskazują, że góry - po morzu - są najczęściej wybieranym kierunkiem wyjazdów Polaków. Ponadto od kilku lat w tym regionie można zaobserwować wzrastające zainteresowanie inwestorów rozwojem infrastruktury rekreacyjnej - podkreślono w uzasadnieniu projektu "Ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich". Projekt określa m.in. obowiązki osób przebywających w górach oraz na stokach narciarskich. Wskazano też jednoznacznie, że ratownictwo górskie wykonują w szczególności specjalistyczne organizacje ratownicze - Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (GOPR) oraz Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (TOPR). "Doświadczenie w organizacji akcji ratowniczych oraz posiadanie odpowiedniego zaplecza w postaci odpowiednio wyszkolonych kadr i sprzętu sprawia, że organizacje te są organizacjami wyspecjalizowanymi w ratownictwie górskim" - stwierdzono w uzasadnieniu. Rozróżniono ratownictwo górskie od ratownictwa narciarskiego (organizowanie pomocy i ratowanie osób, które uległy wypadkowi na zorganizowanych terenach narciarskich). Ratownikiem narciarskim będzie mogła zostać osoba mająca odpowiednie umiejętności m.in. w zakresie udzielania pierwszej pomocy oraz transportu poszkodowanych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ma być zobowiązany do sporządzania komunikatów lawinowych. Obecnie działania Instytutu w zakresie zagrożenia lawinowego ograniczają się wyłącznie do obszaru Tatr (obserwatorium meteorologiczne na Kasprowym Wierchu, dla którego wykonywane są nie tylko pomiary meteorologiczne, ale również pomiary śniegowe oraz prowadzona jest systematyczna ewidencja lawin). W innych obszarach gór potencjalnie zagrożonych wystąpieniem lawin, IMGW przygotowuje wyłącznie prognozy pogody. Projekt nakłada na Instytut obowiązek stworzenia na tych obszarach takiego systemu, jaki funkcjonuje już na obszarze Tatr. Nowe przepisy zakładają zorganizowanie służby lawinowej działającej w ramach IMGW. Koszty jej działania wstępnie oszacowano na ponad 2,3 mln zł w pierwszym roku funkcjonowania. W następnych latach przyjmuje się, że koszty będą wynosić ponad 1,6 mln zł rocznie. W projekcie określa się także zasady finansowania zadań ratownictwa górskiego. Obecnie reguluje to ustawa o finansach publicznych oraz ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Środki na ten cel przekazywane są z budżetu państwa oraz pochodzą ze źródeł własnych organizacji. Ratownictwo górskie będzie dofinansowywane przez MSWiA w ramach dotacji celowych. Będą one mogły być udzielane z pominięciem otwartego konkursu ofert. Projektowane przepisy pozwalają na dofinansowywanie działalności z zakresu ratownictwa górskiego również przez powiaty. W ramach konsultacji społecznych, projekt przekazano do zaopiniowania m.in. IMGW, GOPR, TOPR, Polskiemu Związkowi Alpinizmu (PZA), Polskiemu Towarzystwu Turystyczno-Krajoznawczemu (PTTK) oraz organizacjom zrzeszającym właścicieli wyciągów narciarskich - podmioty te zgłosiły kilkadziesiąt uwag. Większość postulatów ratowników górskich została zaakceptowana. - Zostały uwzględnione wszelkie uwagi i poprawki dotyczące zasady finansowania ratownictwa górskiego i działalności ratowniczej, które wcześniej te sprawy komplikowały - powiedział naczelnik TOPR, Jan Krzysztof. Wcześniejsze propozycje MSWiA wywołały spore kontrowersje m.in. Polskiego Związku Alpinizmu, który domagał się zmiany zapisu o konieczności zabezpieczania przez ratowników organizowanych przez PZA górskich imprez sportowych. Według sekretarza PZA, Marka Wierzbowskiego ustalono, że takie imprezy nie będą musiały być uzgadniane z ratownikami. W projekcie nie reguluje się natomiast tzw. prawa śniegu (możliwości wytyczania tras narciarskich przez cudze grunty), o co w niektórych turystycznych miejscowościach toczy się spór między właścicielami wyciągów a mieszkańcami. W propozycjach MSWiA nie ma też np. przepisów obciążających sprawców wypadków na stokach kosztami akcji ratowniczej i leczenia poszkodowanych.