Jak powiedział wojewoda małopolski Jerzy Miller zaletą nowego - pilotażowego w skali kraju - systemu będzie m.in. możliwość ustalenia z dużą dokładności skąd dana osoba dzwoni (po rozpoczęciu obsługiwania przez CPR numeru 112 - przy "starych numerach" np. 998 nie ma takiej możliwości). Będzie można też stworzyć - dzięki dokładnej statystyce - listę "czarnych numerów", z których dzwonią tzw. dowcipnisie. - Oczywiście osoba dzwoniąca z takiego numeru zostanie także obsłużona, ale operator będzie już ostrzeżony z jakimi sprawami do tej pory dzwoniono z tego numeru telefonu - wyjaśnił Miller. Pracownicy krakowskiego CPR znają języki obce. Jednak gdy na danej zmianie nie będzie osoby władającej np. językiem hiszpańskim, dzięki specjalnemu programowi, operator będzie mógł przeprowadzić rozmowę w tym języku. System wyświetli pracownikowi proste pytania, na które dzwoniący będzie musiał odpowiedzieć tylko "tak" lub "nie". Jak dodał Miller, to ostatnie rozwiązanie zostało zapożyczone z Czech. Na razie Centrum, które znajduje się w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim, obsługuje tylko mieszkańców Krakowa i powiatu ziemskiego krakowskiego. Z czasem obszar jego działania ma być rozszerzony. Na razie numer 112 w Krakowie obsługują policjanci.