- Uniwersytet od samego początku wzrastał w siłę dzięki swoim darczyńcom, najsłynniejszą z nich jest królowa Jadwiga, dzięki której jesteśmy dziś w Collegium Maius - mówił podczas uroczystości przekazania instrumentu rektor UJ prof. Karol Musioł. Jak podkreślił, dary przekazywane krakowskiej uczelni są różne, ale wszystkie są tak samo cenione, bo są "darami serca i rozumu". Ekwatoriał to luneta astronomiczna osadzona na mechanizmie, który umożliwia poruszanie lunety śledząc dobowy ruch nieba. Takie osadzenie nazywa się montażem paralaktycznym. Przy jego pomocy astronomowie mierzyli pozycję ciał niebieskich, wyznaczali czas oraz ustalali szerokość i długość geograficzną. Instrument został wykonany w słynnym zakładzie George'a Adamsa w Londynie, wytwórcy instrumentów naukowych dla króla Anglii Jerzego III. Dyrektor Muzeum UJ prof. Krzysztof Stopka podkreślił, że otrzymany dar jest egzemplarzem unikatowym na skalę światową, jednym z trzech XVIII-wiecznych zachowanych do dziś analogicznych instrumentów sygnowanych nazwiskiem twórcy "Adams". Zakupiony został przez Fundację PZU w edynburskim antykwariacie. Dwa pozostałe znajdują się w Museo Della Specola w Bolonii oraz w kolekcji historycznych instrumentów naukowych na Uniwersytecie Harvarda w Bostonie. - Ekwatoriał dołączy do naszych zbiorów instrumentów naukowych, które są jedną z najlepszych tego typu kolekcji w Europie. Liczy ona około 2,5 tysiąca eksponatów - powiedział prof. Stopka. Przewodnicząca Rady Fundacji PZU Jolanta Kulmińska - Jaroszyńska przypomniała, że ekwatoriał jest jednym z dwóch ubiegłorocznych zakupów tej instytucji, przekazanych następnie do polskich placówek muzealnych. Pierwszym był obraz "Pomarańczarka" Aleksandra Gierymskiego, który po kilkudziesięciu latach wrócił do kraju i został umieszczony w Muzeum Narodowym w Warszawie. Ekwatoriał Adamsa będzie dostępny dla zwiedzających Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego od piątku, 23 marca.