- W Nowym Targu w ubiegłym roku zarejestrowanych było 208 bezrobotnych w zawodach: kucharz i kucharz małej gastronomii. Od stycznia do maja tego roku zanotowano już 114 osób. W 2008 roku zarejestrowanych krawców było 150, a teraz jest ich już 137 - informuje dziennik. Dlaczego tak się dzieje? - Jeszcze rok temu pracodawcy chętniej decydowali się zainwestować w młodych pracowników - mówi Marcin Węgrzyn, specjalista z Małopolskiego Obserwatorium Rynku Pracy i Edukacji, które działa w Wojewódzkim Urzędzie Pracy. I dodaje: - Zatrudniali ich w swoich zakładach pracy, mimo braku dostatecznych kwalifikacji, umożliwiając zdobycie doświadczenia zawodowego. Teraz mają większą możliwość wyboru, więc wolą przyjmować osoby z większym doświadczeniem. Więcej - w sobotnim "Dzienniku Polskim".