W pierwszej dziesiątce największych pracodawców jest aż sześć wyższych uczelni i powiązanych z nimi instytucji - to dane z najnowszego raportu o stanie zatrudnienia w stolicy Małopolski - informuje "Dziennik Polski". Kraków jest drugim, po Warszawie, miastem w Polsce, które doczekało się takiego opracowania. Na jego podstawie będzie można także dostosować cały układ komunikacyjny do potrzeb podróżujących do pracy - zauważa gazeta. Z badań wynika, że największym pracodawcą w Krakowie jest Uniwersytet Jagielloński, który zatrudnia 6,7 tys. osób. W sumie w szkołach wyższych pracuje aż 10 proc. wszystkich zatrudnionych. Drastycznie spadło natomiast zatrudnienie w kombinacie w Nowej Hucie, gdzie jeszcze na początku lat 90. pracowało ok. 30 tys. osób. W pierwszej piątce największych pracodawców w Krakowie znajdują się AGH, Szpital Uniwersytecki i MPK. Urząd Miasta zajął na tej liście 15 miejsce z 1,2 tys. pracownikami, Małopolski Urząd Wojewódzki - 31 miejsce (800 osób), Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej - 44 miejsce (550), zaś Straż Miejska - 51 miejsce (460). - Kraków jest miastem naukowców, uczelnie mają największy wpływ na rynek pracy - mówi "Dziennikowi Polskiemu" prof. Jan Maciej Chmielewski, pełnomocnik Krakowa ds. studium zagospodarowania przestrzennego.