- Miejsce to jest symboliczną mogiłą tych, którzy w latach 1945- 1956 zostali zamordowani przez komunistycznych oprawców. 180 patriotów polskich oddało swoje życie, bo nie chciało żyć pod butem UB. Nie chcieli oni żyć w komunistycznej Polsce - powiedział Jerzy Mikołajewski, prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Więźniów Komunizmu (wchodzącego w skład Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie). Jak przypomniał Mikołajewski do pierwszych egzekucji doszło w kwietniu 1945 roku. Najtragiczniejszy był 1947 rok, kiedy to rozstrzelono aż 89 osób. - Za te zbrodnie nikt nie poniósł odpowiedzialności. Przeszły one bez echa, zarówno w społeczeństwie, jak i u władz. Nikt nie wystąpił z wnioskiem o rehabilitację tych ofiar reżimu komunistycznego - dodał Mikołajewski. Tablica upamiętniająca polskich patriotów, pomordowanych w okresie stalinowskich w więzieniu przy ul. Montelupich powstała w 1993 r. Co roku - 2 listopada - przedstawiciele organizacji niepodległościowych przychodzą w to miejsce - składają kwiaty oraz zapalają znicze.