Tusk uczestniczy w konwencji PO w podkrakowskich Niepołomicach. - Niepołomice przez długie lata w wolnej Polsce były symbolem tego, że wystarczy dobra wola, energia, odwaga i można zmienić wiele w sukces, zmienić poczucie beznadziei w świat bliski naszym największym marzeniom - mówił Tusk. Jak ocenił, "Niepołomice i Kracik to były nazwa i nazwisko pojawiające się zawsze wtedy, gdy trzeba było dodawać Polakom nadziei w trudnych czasach zmian". Premier przekonywał, że najważniejszym zadaniem obecnie jest znalezienie "właściwych ludzi na właściwy czas i do właściwych miejsc". - Najwyższy czas, aby władza lokalna krakowska sprostała temu wyzwaniu, jakim są te największe nazwiska w historii polskiej kultury, które stały się symbolem nie tylko Krakowa, ale całej Polski - mówił premier. Pytał, dlaczego Kraków, skoro jest stolicą poezji, nie może być także stolicą inwestycji. - Pan Bóg i historia dały temu miejscu wszystkie atuty, teraz od ludzi zależy, czy Kraków w tym cywilizacyjnym wyścigu będzie także pierwszym miastem - mówił.