Pokonanie 30-kilometrowego odcinka między Zakopanem a Rdzawką, do wjazdu na dwupasmówkę zajmowało w południe 1,5 godziny. - Na drogach wyjazdowych z Zakopanego oraz na popularnej Zakopiance samochody stanęły w korkach. Niewiele lepiej jest na drodze alternatywnej przez Czarny Dunajec - powiedział rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek. Za kilka dni znów potężne korki Dodał, że na piątek z kolei spodziewany jest wzmożony ruch w kierunku do Zakopanego. Wówczas najwięcej gości przyjedzie pod Tatry, aby przywitać nowy rok. Policja radzi, aby kierowcy jadący na Podhale zmienili opony na zimowe, bo często na podjazdach są trudności z wyjechaniem i tworzą się zatory. Taka sytuacja miała miejsce na drodze w okolicach Wierchu Porońca w kierunku Morskiego Oka, gdzie po intensywnych opadach śniegu utworzyły się korki. W ciągu świąt zakopiańska policja nie odnotowała poważniejszych zdarzeń. Interwencje dotyczyły głównie źle zaparkowanych samochodów.