Chłodnia została wzniesiony w latach 60. na terenie Elektrowni Siersza. Podczas budowy wykorzystano 1830,69 metrów sześciennych żelbetu, który ważył 4,5 tys. ton. Jak możemy przeczytać na stronie firmy Tauron: "Wyburzenie chłodni jest wynikiem wyłączenia z eksploatacji bloku nr 4 (klasa 120 MW), który z uwagi na zastosowaną technologię nie spełniał norm środowiskowych, a jego modernizacja nie była możliwa". Gigant niszczał, a jego stan techniczny był coraz gorszy. W związku z tym firma zadecydowała o jego rozbiórce. Do likwidacji wyłączonej z użytku chłodni wykorzystano najbardziej ekonomiczną pod względem czasu i nakładów pracy metodę, jaką było wysadzenie. Jego przeprowadzeniem zajęła się wyspecjalizowana firma. Pracownicy wywiercili w płaszczu chłodni ponad 3 tys. otworów, w których umieścili ładunki o wadze od 50 do 100 gramów. Teren został zabezpieczony, po czym nastąpiła detonacja. Konstrukcja runęła w ciągu zaledwie 3,5 sekundy.