Trwają poszukiwania Tadeusza Dudy. Nowe informacje po nocnej obławie
Trwa czwarty dzień obławy za Tadeuszem Dudą. - Policjanci przeszukują lasy, pustostany, zabudowania, nie tylko w Starej Wsi, ale również w innych miejscowościach - przekazała policja. Mężczyzna, który ścigany jest za zabójstwo dwóch osób, może wracać w zamieszkane rejony, by zdobyć pożywienie czy wodę. Do mieszkańców zaapelował szef MSWiA.
W skrócie
- Służby prowadzą intensywną obławę za Tadeuszem Dudą, podejrzanym o zabójstwo dwóch osób w Starej Wsi.
- Minister Tomasz Siemoniak zaapelował do mieszkańców o stosowanie się do zaleceń służb i zachowanie ostrożności.
- Las Państwowe oraz Polski Związek Łowiecki stanowczo zaprzeczają powiązaniom poszukiwanego z tymi instytucjami, apelując o niepowielanie nieprawdziwych informacji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Trwa czwarty dzień obławy za Tadeuszem Dudą. Pomimo zaangażowania służb oraz zorganizowanej akcji poszukiwawczej z wykorzystaniem wojskowego drona Bayraktar TB2, mężczyzna wciąż pozostaje nieuchwytny.
Od samego początku w działaniach służb policjantów wspomagają także funkcjonariusze z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Jak przekazał w poniedziałek minister Tomasz Siemoniak w radiowej Trójce, "to jest wielka operacja policyjna". - Wczoraj na miejsce pojechał komendant główny policji. Działa policyjny sztab - powiedział.
- Policjanci przeszukują lasy, pustostany, zabudowania, nie tylko w Starej Wsi, ale również w innych miejscowościach. Ustalane są osoby, które miały może jakiś związek z tym panem - przekazała z kolei w poniedziałek st. asp. Jolanta Batko - rzeczniczka prasowa KPP w Limanowej.
Funkcjonariuszka dodała, że na miejscu są też policjanci, którzy patrolują miejscowość, dbają o bezpieczeństwo mieszkańców.
- Cały czas funkcjonują punkty blokadowe, w których policjanci kontrolują ruch drogowy, kontrolują bagaże przewożone, sprawdzają kierujących, legitymują pasażerów - dodała.
- Koncentrowaliśmy się na masywie leśnym, monitorujemy teren. Policjanci przeszukują las i posesje - przekazała PAP rzeczniczka prasowa małopolskiej policji podinsp. Katarzyna Cisło. Uściśliła, że uciekinier nie ma zapasów wody czy jedzenia, więc może będzie chciał je zdobyć.
Rano nastąpiła zmiana policjantów pracujących w nocy. - Staramy się, aby byli w pełni skoncentrowani - powiedziała Cisło.
Tadeusz Duda poszukiwany. Minister MSWiA apeluje do mieszkańców
Minister Tomasz Siemoniak w poniedziałkowym wywiadzie dodał, że dzisiaj priorytetem jest "ujęcie sprawcy i to, żeby nikomu z mieszkańców, nikomu z policjantów, nic się nie stało".
- Proszę, aby mieszkańcy słuchali apelów policji, apelów władz, a wszystkich komentatorów proszę o powściągliwość i zaufanie do służb - zaapelował szef MSWiA.
Ponadto Siemoniak podkreślił, iż ma pełne zaufanie do policjantów. - Mamy świetnych kontrterrorystów - zaznaczył.
W niedzielę za uciekinierem wydano list gończy, a sąd wyraził zgodę na 14-dniowy areszt.
Tadeusz Duda poszukiwany. Las Państwowe wydały komunikat
W przestrzeni publicznej pojawiły się informacje, z których wynika, że poszukiwany miał powiązania z Lasami Państwowymi. Te w komunikacie stanowczo zaprzeczają.
"W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej nieprawdziwymi informacjami stanowczo informujemy, że Tadeusz Duda - poszukiwany w związku z tragicznymi wydarzeniami w Starej Wsi koło Limanowej - nie współpracował z Lasami Państwowymi ani nie realizował żadnych zleceń na rzecz tej instytucji" - czytamy na platformie X.
"Prosimy o niepowielanie fałszywych doniesień, które mogą wprowadzać opinię publiczną w błąd oraz godzić w dobre imię Lasów Państwowych i pracowników służby leśnej. Pozostajemy w pełnej gotowości do dalszego udzielania wsparcia policji w działaniach związanych z poszukiwaniami" - zapewniły Lasy Państwowe.
Wcześniej pojawiły się również informacje o tym, że sprawca tragedii spod Limanowej jest myśliwym. Polski Związek Łowiecki przekazał jednak w piątek, iż poszukiwany "nie jest członkiem ich zrzeszenia".
"Nie pozwolimy, by dramatyczne wydarzenia stały się pretekstem do szkodliwych uproszczeń i fałszywych oskarżeń wobec całego środowiska myśliwych" - przekazano w komunikacie.
Obława za Tadeuszem Dudą. Wojsko włączyło się w poszukiwania
W nocy z niedzieli na poniedziałek, na wniosek wojewody małopolskiego BSP Bayraktar służby prowadziły poszukiwania za pomocą drona Bayraktar TB2.
Wicepremier i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że żołnierze pomogą policjantom w poszukiwaniach Tadeusza Dudy.
"W gotowości do wsparcia są także drony FlyEye. Wojsko wesprze zakrojone na szeroką skalę poszukiwania" - przekazał minister obrony narodowej na platformie X.
Maszyny tego typu były używane m.in. podczas wojny w Ukrainie i konflikcie azersko-ormiańskim.
Obława za Tadeuszem Dudą. Czwarty dzień poszukiwań
Do zbrodni doszło w piątek 27 czerwca około godz. 10:30 w miejscowości Stara Wieś. Najpierw podejrzewany mężczyzna oddał strzał w kierunku swojej teściowej, a następnie w oddalonym około pół kilometra domu zastrzelił 26-letnią córkę oraz jej 31-letniego męża. W chwili zdarzenia w domu znajdowało się także roczne dziecko, jednak nie doznało ono żadnych obrażeń.
Mężczyzna uciekał samochodem, który niedługo później porzucił - auto znaleziono jeszcze tego samego dnia. 57-latek uciekł w stronę tamtejszego lasu, który - jak podkreślają mundurowi - to trudny teren.
Tadeusz Duda miał dozór policyjny i zakaz kontaktowania się z rodziną, a zarzuty znęcania się i kierowania gróźb karalnych w kierunku rodziny usłyszał jeszcze w 2022 roku W tym roku usłyszał identyczne zarzuty.
