Do tragedii doszło w czwartek przed godziną 16 na ul. Grunwaldzkiej. - Bmw jadące od strony centrum miasta, z nieznanych przyczyn, gwałtownie skręciło w kierunku wjazdu w ul. Dyrekcyjną. Samochód skosił kilka słupków oddzielających drogę od pobocza, dachował i zatrzymał się na drzewie - relacjonuje Robert Matyasik, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie. Autem podróżowało trzech mieszkańców Trzebini w wieku 19, 25 i 29 lat. Najmłodszy z nich zginął na miejscu. - Pozostała dwójka, w stanie ciężkim, została odwieziona do szpitala w Chrzanowie - dodaje rzecznik. Ponieważ w wyniku uderzenia wszyscy jadący bmw mężczyźni wypadli z auta, policjanci nie wiedzą, kto kierował pojazdem. Nie ustalono też jeszcze, czy mężczyźni byli trzeźwi. Siła uderzenia była tak duża, że huk było słychać w domach oddalonych o kilkaset metrów. Auto jest kompletnie zniszczone, a jego części były rozrzucone w promieniu kilkunastu metrów.