Do wypadku doszło we wtorek około godziny 8.20. - 50-letni mężczyzna, pracownik firmy budowlanej modernizującej stadion T.S. Wisła przy ul. Reymonta w Krakowie, spadł z wysokości ok. 4-5 metrów - poinformowała Katarzyna Padło. Przyczyny wypadku - jak podaje policja - nie są jeszcze znane. Sprawy nie komentuje także Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie (obiekt jest miejski). Rzecznik prasowy Wisły Kraków SA Adrian Ochalik podkreślił, że obecnie z powodu przebudowy stadionu piłkarze, jak i pracownicy klubu nie mają wstępu na teren budowy. Korzystają tylko z pawilonu medialnego oraz szatni. - Współczujemy oczywiście rodzinie zmarłego mężczyzny, ale nie możemy się odnieść do przyczyn wypadku - dodał Ochalik. Według nieoficjalnych informacji mężczyzna spadł z dużej wysokości z powodu zawału serca. Sprawę bada Państwowa Inspekcja Pracy, policja jak i Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza. Obecnie stadion Wisły jest przebudowywany i nie są na nim rozgrywane spotkania piłkarzy "Białej Gwiazdy" (nie odbywają się na nim nawet treningi). Krakowianie mecze jako gospodarze grają na obiekcie Hutnika w Nowej Hucie. Wiślacy mają wrócić na swój przebudowany obiekt w lipcu.