- Ze zgromadzonego materiału nie wynika, by którakolwiek z osób mogących mieć wpływ na bieg wydarzeń, przyczyniła się do "sprowadzenia katastrofy" - powiedziała Marcinkowska. Prokuratura w toku śledztwa ustaliła, że pilot był trzeźwy. Z powodu jego śmierci nie jest możliwe uzyskanie jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy sprawdził i ocenił, czy nie został przekroczony dopuszczalny ciężar samolotu. Do wypadku awionetki Cessna 172 doszło 28 czerwca 2009 roku tuż po zakończeniu VI Małopolskiego Pikniku Lotniczego, w którym maszyna brała udział. Samolot z czterema osobami na pokładzie niedługo po starcie spadł między drzewa w parku na osiedlu Oświecenia, w odległości około pół kilometra od miejsca startu. W katastrofie zginął 46-letni pilot samolotu, a dzień później w szpitalu zmarł 29-letni pasażer. Postępowanie w sprawie wypadku prowadziła prokuratura i Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Według raportu Państwowej Komisja Badania Wypadków Lotniczych, przyczynami wypadku były: brak lub niewłaściwie przeprowadzona analiza osiągów oraz załadowania samolotu, co doprowadziło do startu zacznie przeciążonej maszyny. Dodatkowo długość pasa startowego nie gwarantowała bezpiecznego przelotu nad przeszkodami, a samolot oderwał się od ziemi przy zbyt małej prędkości. W efekcie lot odbywał się ze zbyt małą prędkością, przy bardzo dużym kącie wznoszenia. Doprowadziło to do konieczności wykonania zakrętu z wiatrem w celu ominięcia przeszkód terenowych, w wyniku czego nastąpił spadek siły nośnej na wewnętrznym skrzydle, ześlizg oraz zderzenie z drzewami i ziemią.