Do bójki doszło w sobotę nad ranem, około godziny 2.30 przy ulicy Kościuszki w Skawinie. Trzej młodzi mężczyźni zostali zaatakowani przez dwóch napastników po wyjściu z imprezy, która odbywała się w jednym z bloków - informuje "Dziennik Polski". Jak wynika ze wstępnych ustaleń, słowna utarczka, do której doszło między mężczyznami, szybko przerodziła się w bójkę. Ta z kolei zakończyła się wymianą ciosów zadanych nożem. Napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia. Jedna z ofiar - dwudziestokilkuletni mężczyzna, który został ugodzony prosto w serce, zmarł na miejscu. Jego kolega z lekkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala. W opinii lekarzy, jego życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. Zdaniem prowadzących sprawę funkcjonariuszy, młodzi mężczyźni znali się, a bójka, do której między nimi doszło, mogła być formą rozliczeń. Motywu napaści nie udało się jednak jeszcze ustalić. Okoliczności, w jakich doszło do zbrodni, ma wyjaśnić wszczęte w sprawie postępowanie. Policjanci wykluczają porachunki między pseudokibicami. Jeden z napastników został już zatrzymany, drugi wciąż jest poszukiwany. W związku ze sprawą do aresztu trafiło też czterech innych młodych mieszkańców Skawiny.