Strażacy otrzymali zgłoszenie o godzinie 4.32. Okazało się, że do tragedii doszło w budynku koksowni krakowskiej huty. Na miejscu zostały znalezione dwie nieprzytomne osoby. To dwaj mężczyźni. - Instalacja, na której doszło do zdarzenia została zabezpieczona, jej oględzin dokonuje specjalna grupa dochodzeniowa - mówi nam Marzena Rogozik, rzeczniczka ArcelorMittal w Krakowie. Na miejscu pojawiła się policja, zakładowa straż pożarna, jednostki PSP oraz pogotowie ratunkowe. - Osoby te zostały najpierw przeniesione do strefy bezpiecznej, a potem przekazane służbom medycznym - mówi Interii Sebastian Woźniak z wojewódzkiej komendy straży pożarnej w Krakowie. W działaniach uczestniczyło 8 zastępów straży pożarnej, w sumie około 30 strażaków. Mężczyzna zmarł, mimo reanimacji Mimo reanimacji jeden z pracowników zmarł, drugi został przetransportowany do szpitala. - Podejmujemy natychmiastowe działania, aby rodziny poszkodowanych pracowników otoczyć opieką i zapewnić im wszelkie niezbędne wsparcie - mówi Marzena Rogozik. - Okoliczności zdarzenia będzie badała prokuratura, z którą będą współpracować nasze zespoły - dodaje. Przypomnijmy, że ArcelorMittal Poland z początkiem października ogłosił decyzję o zamiarze zamknięcia na stałe części surowcowej w swoim krakowskim oddziale. "Proces zamykania instalacji wielkiego pieca i stalowni rozpocznie się w październiku i potrwa kilka tygodni" - napisano. - Pandemia COVID-19 ma ogromne konsekwencje dla europejskiego hutnictwa. Mimo że od kilku tygodni obserwujemy niewielki wzrost popytu, spowodowany głównie uzupełnianiem zapasów, to zapotrzebowanie na stal jest wciąż znacząco niższe niż przed pandemią. A to oznacza, że musimy podjąć trudne decyzje - w tym przypadku niestety decyzję o trwałym zamknięciu wielkiego pieca i stalowni w Krakowie - mówił wówczas Sanjay Samaddar, prezes zarządu i dyrektor generalny polskiego oddziału. ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce. Firma skupia ok. 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego. RP