Wiadomo też, że próbowali się wydostać z wraku, bo była rozbita szyba w przednich drzwiach samochodu, były też ślady pęknięć w czołowej. Wiadomo też, że w samochodzie był alkohol i susz, który zostanie poddany analizie. Gwałtowne uduszenie przez utonięcie - jak dowiedziało się RDN Małopolska - to było przyczyną śmierci sześciu mężczyzn, którzy utonęli w jednym ze stawów rybnych w nocy z wtorku na środę w Wierzchosławicach - Szujcu. Zwłoki zostały ostatecznie zidentyfikowane. Wiadomo, że najmłodsza ofiara tragicznego wypadku miała 16, a nie jak wcześniej podawano 19 lat. Jak ocenili biegli, do wypadku doszło między 23.00 a 01.30. Samochód, który jechał drogą żwirową - według ekspertyz - uderzył w drzewo, przy którym znaleziono ślady zderzaka. Potem pokonał liczne krzaki i z 2-metrowego brzegu uderzył dachem w lustro wody. Ofiary tragicznego wypadku to 6 mieszkańców Wierzchosławic. Najmłodszy - Patryk K. lat 16, Marcin Ż. - 19, Łukasz Z. - 19, Dawid B. - 22 lata, Mateusz B. - 20 i Wiktor P. - 25lat - do niego też należał samochód Renault Clio. Dodajmy, iż pasażerowie usiłowali się wydostać z tonącego wraku. Świadczą o tym rozbita przednia prawa szyba i ślady pęknięć w czołowej. Jak dowiedziało się radio RDN, biegli przeprowadzą sekcję zwłok. To, czy mężczyźni byli pod wpływem alkoholu, potwierdzą lub wykluczą w późniejszym czasie badania, które będą przeprowadzone już w Krakowie. Posłuchaj relacji: