Krakowska publiczność zobaczy w czwartek sztukę "Amphitryon" Heinricha von Kleista w reżyserii Jana Bosse, a w sobotę - "Haeven" Fritza Katera w reżyserii Armina Petrasa. Stary Teatr w październiku zaprezentował w Berlinie "Piekarnię" Bertolta Brechta w reżyserii Wojciecha Klemma. W ramach wymiany inscenizacji krakowski teatr pokaże jeszcze w marcu przyszłego roku w berlińskim Maxim Gorki Theater sztukę "Czekając na Turka" Andrzeja Stasiuka w reżyserii Mikołaja Grabowskiego. Wymiana spektakli to pierwszy etap projektu partnerstwa teatrów "Wanderlust - Pragnienie świata". Projekt zaplanowano na lata 2009-2011. W drugim etapie obydwa teatry przygotują inscenizacje "Być albo nie być", na podstawie uwspółcześnionego scenariusza głośnego filmu Ernsta Lubitscha z 1942 r. Obydwa spektakle wyreżyseruje Milan Peschel. Zespoły obu teatrów będą do pewnego momentu współpracować w przygotowaniu spektakli, potem rozdzielą się, aby dopracować się własnych wersji inscenizacji. Krakowską premierę zaplanowano na grudzień 2010 r., berlińską - na marzec 2011 r. Potem obydwie inscenizacje zostaną wymiennie pokazane w Berlinie i Krakowie. W trzecim etapie projektu artyści obydwu zespołów wyjdą ze swoimi działaniami poza przestrzeń teatrów - przygotują etiudy, happeningi i inne tego rodzaju wydarzenia, z którymi wyruszą w podróż pociągiem relacji Kraków-Berlin. Sceną artystycznych działań będzie nie tylko sam pociąg, ale i plenery obydwu miast. Pomysłodawcy akcji "Berlin-Kraków Ekspress" podkreślają, że obydwa miasta dzieli 529 km, czyli mniej więcej taka sama odległość, jak między Berlinem i Monachium albo Krakowem i Gdańskiem. Jednocześnie - jak dodają uczestnicy projektu - obydwa miasta dzieli albo łączy "529 km historii z przyszłością". "To 529 km bolesnej i burzliwej koegzystencji, pełnej wzajemnych uprzedzeń i konfliktów" - piszą twórcy przedsięwzięcia. Natychmiast jednak dodają: "130 tys. mieszkańców Berlina, mówiących po polsku, tworzy w nim średniej wielkości miasto, w którego historii polscy imigranci odcisnęli silne piętno. Kraków z kolei, pozostając przez lata pod wpływem tradycji niemieckojęzycznej, stał się częścią kulturowego tygla o znaczeniu wykraczającym poza regionalne granice". Według uczestników programu, współpraca teatrów jest szansą zatarcia choćby w części tego, co dzieli, i okazją do zbliżenia mieszkańców obydwu środkowoeuropejskich metropolii. - Współpraca obu teatrów w ramach programu "Wanderlust" nie jest sprawą przypadku: obie sceny mają już za sobą wspólne artystyczne przedsięwzięcia - Armin Petras, reżyser, obecnie dyrektor Teatru Gorkiego, zrealizował w Starym Teatrze spektakl "Ósmy dzień tygodnia" według Marka Hłaski, a Michał Zadara, reżyser stale współpracujący ze Starym Teatrem, zrealizował w berlińskim teatrze spektakl "Ozonkinder" inspirowany opowiadaniem "Dzieci słońca" Maksyma Gorkiego - podkreśla Danuta Rogowska.