Akcja, w którą zaangażowanych zostanie około 200 pracowników obu parków, potrwa dwa dni. - Wiosenne liczenie pokazało, że mamy około 170 sztuk po stronie polskiej, co wskazuje tendencję zwyżkową w porównaniu z poprzednimi latami - powiedział dyrektor TPN, Paweł Skawiński. - Kozica, nasza duma, jest symbolem Tatrzańskiego Parku Narodowego i dwa razy w roku, wspólnie ze Słowakami, przeprowadzamy monitoring jej liczebności. Akcja trwa corocznie od 1957 roku. Jesienią jest ją łatwiej przeprowadzać, ponieważ w parku już jest śnieg i kozicę łatwiej na nim rozróżnić. Teraz ma czarne futro, bo już zmieniła suknię na zimową. Jest to też okres rui i kozice się nie interesują nami tylko sobą, w związku z czym są mniej płochliwe i możemy bliżej do nich podejść i dokładniej im się przyjrzeć. Inwentaryzujemy, ile w kierdelu jest osobników, staramy się po wysokości rogów rozróżnić też wiek - dzięki czemu możemy ocenić przychówek danego roku - powiedział Skawiński. Kozica tatrzańska objęta jest w Polsce ochroną gatunkową, a cały obszar jej występowania podlega najwyższej formie ochrony, jaką jest park narodowy. Ponadto podgatunek ten uznano za unikatowy w skali Europy i wpisano go na listę gatunków priorytetowych w ramach ekologicznej sieci Natura 2000.