Co roku, od początku listopada do połowy czerwca Słowacy zamykają wszystkie szlaki turystyczne położone powyżej górnej granicy lasu i schronisk ze względu na ochronę przyrody. Korzystać z wysokogórskiego przejścia granicznego może każdy, kto ma przy sobie dowód osobisty lub paszport. - W strefie Schengen poruszamy się swobodnie, często bez okazywania dokumentu uprawniającego do przekraczania kolejnych granic. Tym niemniej trzeba pamiętać o tym, że taki dokument należy mieć przy sobie - przypomina rzecznik komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, mjr Marek Jarosiński. Granicę w Tatrach można przekraczać m.in. na Rysach, Kasprowym Wierchu, Wołowcu, Grzesiu, Rakoniu czy Bobrowieckiej Przełęczy. W tym roku, ze wzglądu na ochronę przyrody zostało zamknięte turystyczne przejście graniczne prowadzące przez Tomanową Przełęcz. - Dolina Tomanowa stała się ostoją dla zwierząt, dlatego dążymy do zmniejszenia oddziaływania ruchu turystycznego na przyrodę - powiedział dyrektor TPN, Paweł Skawiński. W Tatrach warunki do uprawiania turystyki są trudne. Po porannych, intensywnych opadach deszczu, szlaki są mokre, śliskie i miejscami błotniste. W wyższych partiach gór w miejscach zacienionych i w żlebach nadal zalega stary, zmrożony i bardzo twardy śnieg. Wejście na taki płat śniegu grozi niebezpiecznym w skutkach poślizgnięciem - ostrzegają ratownicy TOPR. W związku z remontem osuwisk, droga do Morskiego Oka jest zamknięta dla turystów w dni powszednie. Jedynie w weekendy będzie można dojść drogą Palenica Białczańska - Włosienica do Morskiego Oka. Dojście nad najpopularniejszy tatrzański staw możliwe jest przez Dolinę Pięciu Stawów Polskich. Z powodu remontu krzyża na Giewoncie najprawdopodobniej do czwartku będzie zamknięty szlak z Wyżniej Przełęczy Kondrackiej na kopułę szczytową Giewontu.