Szlaki są przysypane śniegiem i poprzegradzane wysokimi zaspami. Orientację w terenie utrudnia mgła i padający śnieg. Na wielu stromych stokach śnieg ledwie się trzyma. Lawiny mogą schodzić same, nawet na dno dolin. Ratownicy zalecają tym, którzy nie przeżyją bez wyjścia w góry, by nie wchodzili na stoki nachylone powyżej 35 stopni, a po tych mniej stromych poruszali się w bezpiecznych odstępach 15 - 20 metrów. Wczoraj w rejonie Doliny Pięciu Stawów lawina porwała turystkę. Mimo długotrwałej reanimacji na lawinisku i na pokładzie śmigłowca, kobieta zmarła wkrótce po przewiezieniu do zakopiańskiego szpitala. Pokrywa śnieżna nad Morskim Okiem miała rano 163 cm, w Dolinie Pięciu Stawów leżało średnio 130 cm śniegu, na Hali Gąsienicowej było 129, a na Kasprowym Wierchu - 128 cm śniegu. Na Kasprowym wierchu jest 13 stopni mrozu, mgła ogranicza widzialność do 30 m, pada śnieg, a wiatr powoduje zamieć.