Turyści, którzy zabłądzili w śnieżycy, skontaktowali się z TOPR przez telefon komórkowy. Poinformowali, że wykopali sobie jamę w śniegu i czekają tam na pomoc. W Tatrach wciąż pada śnieg - na Kasprowym Wierchu leży go już 110 centymetrów, czyli o 35 centymetrów więcej niż wczoraj. Ratownicy w związku z tym postanowili podwyższyć stopień zagrożenia lawinowego. Dziś obowiązuje trzeci w pięciostopniowej skali. To oznacza, że lawiny mogą powstawać już przy niewielkim dodatkowym obciążeniu, a nawet możliwe jest samoistne schodzenie lawin. Górskie drogi są białe. Warto więc założyć łańcuchy śniegowe.