Poszukiwania turystów trwały od wczoraj. Ratownicy przeszukiwali rejon Czerwonych Wierchów, stamtąd wzywano pomocy. Turyści wyszli wczoraj z Doliny Kościeliskiej - chcieli przejść Czerwone Wierchy. Wieczorem udało się im zadzwonić z telefonu komórkowego do policji w Rabce: poinformowali, że pogubili się we mgle i proszą o pomoc. Całonocne poszukiwania nic nie dały. W poszukiwaniach uczestniczyli także ratownicy ze słowackiej Horskiej Zachrannej Służby. To kolejna akcja ratownicza w Tatrach w ostatnich dniach. Wczoraj w Dolinie Pięciu Stawów Polskich ratownicy TOPR znaleźli dwa ciała turystów z Warszawy, którzy spadli w rejonie Świnicy. Kilka godzin wcześniej dwaj mężczyźni wyszli ze schroniska na Hali Gąsienicowej, w schronisku zostawili sprzęt wspinaczkowy. W Tatrach obowiązuje drugi - umiarkowany - stopień zagrożenia lawinowego.