W czwartek, w samo południe spod tarnowskiego Muzeum Etnograficznego wyruszył VIII Międzynarodowy Tabor Pamięci Romów. Uczestnicy w ciągu kilku dni odwiedzają miejsca, w których spoczywają Romowie zamordowani przez Niemców w czasie wojny. Po raz pierwszy "Tabor Pamięci" wyruszył z Tarnowa latem 1996 roku. Tegoroczny Międzynarodowy Tabor Pamięci Romów został zorganizowany m.in. przez Muzeum Okręgowe w Tarnowie oraz Centrum Kultury Romów. Poprowadzili go Adam Bartosz, dyrektor tego muzeum, człowiek niezwykle zasłużony dla promocji kultury romskiej oraz Adam Andrasz, dyrektor Centrum. W roku 1964 w PRL-u wprowadzono zakaz poruszania się taborów. Dzisiaj tego typu tabor ma znaczenie symboliczne. W Polsce żyje kilkanaście tysięcy Romów. W czasie wojny byli prześladowani w takim samym stopniu jak Żydzi. Niemcy w bezwzględny sposób mordowali Romów na terenie całej okupowanej Europy. Dzisiaj Romowie przypominają o tej tragicznej karcie swej historii. Tabor Pamięci podąży w kierunku Szczurowej (ok. 45 km na północny zachód od Tarnowa), gdzie Niemcy zamordowali prawie 100 Romów. Byli to obywatele polscy i równocześnie katolicy, ochrzczeni w tamtejszym kościele. Tabor Pamięci ma nie tylko przypomnieć ofiary wojny, ale także przybliżyć kulturę romską. Uczestnicy nocują w drodze do Szczurowej w atrakcyjnych turystycznie miejscach. Podczas postojów odbywają się imprezy, które ukazują bogactwo tradycji romskiej. Część uczestników nocuje w obozie, część udaje się na noc do pobliskich miasteczek. Po drodze uczestnicy będą modlić się na cmentarzach za dusze pomordowanych Romów. Jeden z noclegów przewidziany jest w pobliżu dworu w Dołędze. Do Tarnowa Tabor Pamięci powrócił przez Radłów w niedzielę 29 lipca. Autor: Marek Ciesielczyk