Siostry Urszulanki, które pracują w placówce, zamierzają wydać otrzymane pieniądze na remont kuchni. - W naszym domu przebywa obecnie pięć kobiet, dwie z nich czekają na rozwiązanie. Mamy też jedno porzucone dzieciątko, skończyło właśnie trzy tygodnie, wymaga stałej, ustawicznej opieki - powiedziała dyrektorka placówki, siostra Monika. W placówce mieszkają kobiety nie tylko z Tarnowa, ale i z okolic. Są w różnym wieku; mają od kilkunastu do trzydziestu lat. Rodzina zwykle nie interesuje się ich losem. "Kartkowa" akcja odbywa się w tarnowskim magistracie dwa razy do roku: w Święta Wielkiej Nocy i Bożego Narodzenia. Przyłączają się do niej miejskie instytucje, szkoły oraz prywatne firmy.