Nawet dożywocie grozi 26-letniemu Wiesławowi S. oskarżonemu o te czyny. Proces odbywa się za zamkniętymi drzwiami. Przypomnijmy - tragedia siedemnastoletniej Ani rozegrała się rok temu, kiedy w samo południe wracała ze szkoły. Mężczyzna zaatakował ją na leśnej drodze, zgwałcił i usiłował zabić. Dziewczyna cudem przeżyła.