Najpierw, w październiku 2008 roku, zniknął w tajemniczych okolicznościach 50-letni mieszkaniec Zakrzowa, Józef Ż. Zakrojone na szeroką skalę poszukiwania nie przyniosły efektu. Kilka miesięcy później na policję zgłosiła się siostra zaginionego. Kobieta zeznała, iż jej 50-letni brat został zamordowany przez ojca, 75-letniego Jana Ż., który - gdy tylko się dowiedział, iż córka zamierza go wydać policji - wyszedł z domu by popełnić samobójstwo. Do tej pory Jan Ż. nie został odnaleziony. Ciało odkryto dzięki jednemu z mieszkańców Zakrzowa, który zauważył wystające spod ziemi kawałki ubrania i zawiadomił policję. Zwłoki poddane zostaną badaniu DNA, które pozwoli z całą pewnością stwierdzić tożsamość 50-letniego mężczyzny. Jak dotąd wszystkie okoliczności wskazują na to, iż ciało należy do zaginionego Józefa Ż. Wciąż nie wiadomo jednak, co stało się z jego 75-letnim ojcem, który miał dopuścić się zbrodni. Policja zapowiada, iż we wtorek przeprowadzone zostaną szeroko zakrojone poszukiwania mężczyzny.