Okoliczności śmierci muzyka - jak donosi w swoim dzisiejszym wydaniu "Polska. Gazeta Krakowska" - bada policja i prokuratura. Wiadomość o zgonie artysty została potwierdzona przez przyjaciół i znajomych Mendyka. Nikt jednak nie jest w stanie stwierdzić, dlaczego artysta nie żyje. Jak twierdzi Robert Drężek z zespołu "Tymoteusz", wiadomo tylko, że zasnął i nie obudził się rano. Na stronie internetowej zespołu ma się dziś pojawić oficjalny komunikat o śmierci gitarzysty - podaje gazeta. Jak na razie inne okoliczności zgonu artysty nie są ani znane, ani szerzej komentowane. Aleksander Mendyk urodził się 7 lutego 1979 roku. W Acid Drinkers - w jednym z najbardziej popularnych zespołów tworzących i grających ostrą muzykę - grał od czterech lat. Zmarł wczoraj w Krakowie. Miał 29 lat.