Prawdopodobnie nie to było jednak przyczyną jego śmierci. Chwilę później 38-latek zasłabł. Niewykluczone, że miał zawał. Jednoznaczną przyczynę tragedii pozwoli ustalić dopiero sekcja zwłok, którą już zlecono. Do tragicznego zdarzenia doszło w miniony piątek w nocy. Około godz. 23.40 policjanci otrzymali zgłoszenie, że dwaj mężczyźni zakłócają ciszę nocną w rejonie osiedla Chemików w Alwerni. Na miejsce udał się policyjny patrol. Funkcjonariuszom udało się zatrzymać tylko jednego z awanturujących się mężczyzn. Drugi zdołał uciec. 38-latek był nietrzeźwy. Został doprowadzony do komisariatu policji, gdzie policjanci chcieli go zbadać alkomatem. W drodze do komisariatu mężczyzna potknął się i upadł. Nie to, jak wstępnie ustalono, było jednak przyczyną jego śmierci. - Prowadzone w tej sprawie postępowanie jest we wstępnej fazie. Wszystkie informacje są weryfikowane w sposób procesowy, więc nie można używać stwierdzeń kategorycznych - uprzedza Anna Dukielska, prokurator rejonowy w Chrzanowie. - Mężczyzna zasłabł po przewiezieniu na komisariat. Policjanci wezwali pogotowie, jednocześnie podejmując reanimację. Po przybyciu lekarza akcja ta była kontynuowana, ale nie przyniosła pozytywnych efektów. W trakcie oględzin zwłok bezpośrednio po zdarzeniu, uczestniczący w nich biegły lekarz sądowy nie stwierdził istotnych obrażeń ciała, które mogłyby skutkować śmiercią - informuje prokurator Dukielska. Zwłoki trafiły już do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Dopiero sekcja pozwoli ustalić, co właściwie się stało. Jej wyników na razie jeszcze nie ma. Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie zleciła też wykonanie badań dodatkowych z zakresu toksykologii i histopatologii. Sprawdzony zostanie też poziom alkoholu we krwi denata. - Postępowanie prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci tj. o przestępstwo z art. 155kk. Oczywiście w postępowaniu bada się czy do śmierci przyczyniły się inne osoby czy też nastąpiła ona z przyczyn naturalnych, chorobowych - tłumaczy Anna Dukielska. Eliza Jarguz Czytaj również: Budowa pod kościołem Najświętszego Salwatora trafiła do prokuratury Mętną wodę ziemia rwie Drogie letnie podróże