- Należę do tego pokolenia, które miało szczęścia słuchać wykładów obu profesorów. Niestety jest ono coraz mniej liczne. Obaj byli nie tylko wybitnymi uczonymi, ale także patriotami, którzy udowodnili to swoim życiem - powiedział podczas poniedziałkowej uroczystości dziekan Wydziału Historycznego UJ prof. Andrzej Banach. Jak przypomniał dziekan prof. Felczak w czasach stalinowskich spędził długie lata w więzieniu (od 1948 do 1956 r.). Szykan ze strony władz PRL doznał też prof. Wereszycki. Na tablicach umieszczonych w siedzibie Instytutu Historii UJ (w Krakowie na ul. Gołębiej) umieszczono m.in. napisy "Pamięci: historyka - żołnierza - obywatela. Obaj profesorowie historii w Uniwersytecie Jagiellońskim, byli wybitnymi znawcami dziejów Europy Środkowej i Wschodniej. Prof. Wacław Felczak (1916-1993) napisał m.in. "Historię Węgier". Podczas II wojny światowej w Budapeszcie był łącznikiem między krajowymi organizacjami niepodległościowymi i rządem londyńskim oraz szefem tajnych polskich kurierów na trasie przez Karpaty. Prof. Henryk Wereszycki (1898-1990) był legionistą Piłsudskiego, uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Napisał m.in. "Historię polityczną Polski w dobie popowstaniowej 1864 - 1918", którą komunistyczne władze nakazały wycofać ze sprzedaży; a potem m.in. monografię "Sojusz trzech cesarzy", "Walkę o pokój europejski" i "Historię Austrii". W tym roku po raz jedenasty (13 grudnia) przyznana zostanie Nagroda m. Wacława Felczaka i Henryka Wereszyckiego dla autora najlepszej książki historycznej dotyczącej Europy Środkowej.