Przyszły wykonawca tego zadania będzie się musiał zmierzyć z trzema zasadniczymi elementami przedsięwzięcia. Pierwsze to sama przebudowa torowiska tramwajowego wzdłuż ulicy Mogilskiej i Jana Pawła II do placu Centralnego (około 6,5 km), dostosowanie go do wymogów szybkiego tramwaju - w tym włączenie do systemu sterowania ruchem. Przy okazji zmodernizowane będą jezdnie ulic oraz skrzyżowań. Drugie zadanie to rozbudowa skrzyżowania ulic Lema - Meissnera - al. Jana Pawła II. W ramach tego elementu ulica Lema, która obecnie kończy się na wysokości budowanej hali widowiskowo-sportowej w Czyżynach, zostanie połączona z aleją Jana Pawła II i ulicą Meissnera. Trzecie z zadań - najmniej spektakularne, ale bardzo istotne dla sprawnego działania sieci tramwajowej - to budowa stacji trakcyjnej w rejonie pętli Wieczysta. W ramach tego zadania wyremontowany będzie most na rzece Białusze, a także przejścia podziemne pod rondem Czyżyńskim. Kiedy pierwsze szybkie tramwaje dojadą do Nowej Huty? To wszystko zależy od przebiegu przetargu. Jeśli nie będzie problemów formalnych, umowa z przyszłym wykonawcą zostanie podpisana jeszcze w tym roku. Wtedy też mogłyby się rozpocząć pierwsze prace budowlane, związane z połączeniem ulicy Lema z aleją Jana Pawła II. Zgodnie z harmonogramem, na wykonanie całego przedsięwzięcia realizator będzie miał dwa lata. Miasto czyni starania, aby przebudowa ciągu tramwajowo-drogowego od ronda Mogilskiego do placu Centralnego została częściowo sfinansowana z funduszy unijnych. Projekt znajduje się na liście indykatywnej Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, a w czerwcu zeszłego roku zawarto pre-umowę na dofinansowanie. Zgodnie z dokumentacją aplikacyjną koszt projektu wynosi około 214 mln złotych, z czego unijne wsparcie miałoby wynieść prawie 91 mln złotych.