W budynku, który jest oddziałem Muzeum Narodowego, zaaranżowana zostanie przestrzeń nazwana "Szufladą Wisławy Szymborskiej". Jak wyjaśnia wieloletni sekretarz poetki, a obecnie prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej Michał Rusinek "szufladą" nazywane było ze względu na mikroskopijne rozmiary mieszkanie poetki u zbiegu ul. 18 stycznia (dziś Królewska) i Nowowiejskiej. W wierszu "Możliwości" poetka wśród wielu rzeczy, które woli od innych wymieniła szuflady. - Uważała szuflady za największy wynalazek ludzkości i je uwielbiała. Komoda w jej mieszkaniu miała 36 szuflad, w których przechowywała np. kolekcję starych pocztówek - mówił Rusinek. Poetka nie miała gabinetu. Pisała w sypialni. W kamienicy Szołayskich będzie można zobaczyć m.in. sofę, komodę, kilka obrazów i bibeloty z mieszkania Wisławy Szymborskiej. Obok sofy będzie telefon, w którym po podniesieniu słuchawki będzie można usłyszeć wiersz czytany przez Szymborską lub jej krótką wypowiedź. Publiczności zaprezentowane zostaną maski i pocztówki, które kolekcjonowała poetka oraz zdjęcia, które robiła sobie pod tablicami z intrygującymi nazwami miejscowości. Miłośnicy poezji będą mogli prześledzić etapy powstawania jej wierszy - od rękopisu, przez maszynopis z poprawkami po utwór wydrukowany. - Zwykle takie miejsca pozwalają dotrzeć do człowieka. "Szuflada" będzie przestrzenią umożliwiająca dzięki różnym kluczom: przedmiotom, zdjęciom, fragmentom wierszy wejście w wyobraźnię poetycką i zrozumienie motywów z twórczości Wisławy Szymborskiej - powiedział Rusinek. Jak podkreśla dyrektor Muzeum Narodowego Zofia Gołubiew to nie będzie "izba pamięci". - Chciałabym, aby było to miejsce "żywe", w którym odbywają się spotkania współorganizowane przez Fundację Szymborskiej - mówiła Gołubiew. Aranżacją "Szuflady Szymborskiej" zajmuje się Pracownia Teren Prywatny. Ekspozycja ma być otwarta na początku lutego. Wisława Szymborska zmarła 1 lutego 2012. Została pochowana w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.