Dla części Małopolski obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej II stopnia. Prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym. Całkowita suma opadów opadu może wynieść od 35 mm do 50 mm, a lokalnie do 70 mm. ZOBACZ: Sensacja po ślubie Miszczaka i Cieślak! To jednak prawda! - Przed Małopolską kolejny trudny okres. Monitorujemy sytuację. Doskonale wiemy, jak trudne w naszym regionie są powodzie górskie, a jak pokazała sytuacja w krakowskim Bieżanowie - również tereny zurbanizowane musiały się mierzyć z opadami na ogromną skalę. Służby są w pogotowiu. Prognozy nie są dobre. W najbliższych godzinach opady powinny być nieco lżejsze, ale spodziewamy się kolejnych. Jesteśmy w pełni przygotowani do wzmożonych działań - powiedział wojewoda małopolski Łukasz Kmita. Małopolscy strażacy do godzin popołudniowych byli wzywani 135 razy, głównie do wypompowania wody z piwnic i zalanych posesji oraz do podnoszenia obwałowań.Na godzinę 14 bez prądu było 389 mieszkańców, głównie z powiatu krakowskiego. Od rana do godzin wczesnopopołudniowych na wskutek zalania i zamulenia nieprzejezdna była droga krajowa nr 75 w miejscowości Witowice Górne w powiecie nowosądeckim. Uszkodzona została także droga wojewódzka nr 971 w miejscowości Żegiestów. Osuniecie się nasypu drogi spowodowało zamknięcie na kilka godzin szlaku kolejowego nr 96 Tarnów - Żegiestów na odcinku Andrzejówka - Muszyna.