W środę bliscy jednego z pacjentów alarmowali, że z powodu braku krwi A Rh- zaplanowana operacja może się nie odbyć. Apelowali o oddawanie krwi. Szpital Uniwersytecki w Krakowie dementuje informacje, jakoby operacja w którymkolwiek momencie była zagrożona. - Dla pacjenta, o którym mowa w artykule, trzy jednostki krwi A Rh-, niezbędne do przeprowadzenia zaplanowanego zabiegu, zostały zabezpieczone już w dniu przyjęcia pacjenta do szpitala (22 maja). Kolejne cztery jednostki, na które zgłoszono dodatkowe zapotrzebowanie, również były dostępne dla pacjenta w trakcie trwania zabiegu - komentuje dla Interii Joanna Pieczonka ze Szpitala Uniwersyteckiego. - Zabieg pacjenta, o którym mowa w artykule został przeprowadzony planowo − w ustalonym dniu i o ustalonej wcześniej godzinie - podkreśla. Rodzinę pacjenta zachęcono do oddania krwi, ale nie uzależniano od tego operacji - wskazuje szpital. - Taka informacja kierowana jest rutynowo do rodzin pacjentów z rzadką grupą krwi, którzy doznali obrażeń wielonarządowych i mają zostać poddani skomplikowanym i długotrwałym zabiegom, które wiążą się z ryzykiem dużej utraty krwi - zaznacza przedstawicielka placówki. Szpital przyznaje, że niedobory krwi w Polsce rzeczywiście się zdarzają, zwłaszcza w okresie wakacyjnym, w związku z czym należy zachęcać Polaków do honorowego krwiodawstwa.