Zamknięty szlak na Giewont i Orlą Perć oraz blokady zakopianki podczas czerwcowego weekendu - w ten sposób pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego chcą protestować, bo nie otrzymali obiecanych pieniędzy od rządu, m.in. na utrzymanie szlaków. W myśl nowych zasad funkcjonowania parków, które weszły w życie od tego roku, zostały zlikwidowane gospodarstwa pomocnicze, dzięki którym Tatrzański Park Narodowy mógł np. za pieniądze pozyskane ze sprzedaży biletów wejścia, finansować bieżącą działalność. Fundusze te przeznaczone były m.in. na remonty i utrzymanie szlaków czy dbałość o czystość. Od tego roku wszelkie pozyskane kwoty przez TPN, trafiają do Skarbu Państwa. TPN od marca czeka na przekazanie drugiej transzy pieniędzy - ponad 2 miliony złotych. Więcej w "Dzienniku Polskim".