Pierwsze rezerwacje na Boże Narodzenie i ostatnią noc w roku klienci robili już w lipcu. Jednak szczyt zainteresowania Sylwestrem pod Tatrami przypada jak co roku na wrzesień i październik. - Jest duże zainteresowanie tygodniem sylwestrowym, ale mamy jeszcze wolne miejsca - mówi właścicielka jednego z pensjonatów. Dodaje jednak, że to już ostatni dzwonek na dokonanie jakichkolwiek rezerwacji. Można oczywiście przyjechać do Zakopanego w ciemno i liczyć, że ktoś zrezygnuje. - To byłby jednak prawdziwy łut szczęścia, gdyby komuś udało się w Sylwestra znaleźć kwaterę - twierdzi właścicielka pensjonatu. Chętni na spędzenie ostatniego dnia w roku w Zakopanem muszą się liczyć z niemałymi kosztami. W okresie sylwestrowym rosną bowiem ceny noclegów. Świąteczno-noworoczny pobyt w dobrym hotelu w stolicy Tatr to wydatek rzędu ponad 4 tysięcy złotych.