Pewien mieszkaniec Oświęcimia postanowił za pośrednictwem jednego z portali motoryzacyjnych kupić samochód marki volkswagen passat. Na konto, podane przez sprzedającego auto, wpłacił kwotę 3 tys. zł w formie zaliczki, ale nie doczekał się realizacji transakcji ani zwrotu pieniędzy. Zdesperowany krótko przed świętami zgłosił się do oświęcimskiej komendy z zawiadomieniem o popełnieniu oszustwa internetowego. Z reguły w okresie przedświątecznym policja odnotowuje wzrost liczby zdarzeń w tej kategorii przestępstw. Wśród pokrzywdzonych często są osoby, które korzystając z portali aukcyjnych, chciały zakupić prezenty świąteczne. Trzeba unikać superokazji W grę wchodzą różne kwoty - od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych. Dlatego policja radzi, aby decydując się na zakupy w sieci, unikać tzw. superokazji, a jeśli już to najlepiej zawsze je dobrze sprawdzić. - Spróbujmy ustrzec się przed oszustami, którzy do swojego procederu wykorzystują aukcje internetowe. Zamawiając zakupy przez Internet, musimy pamiętać, że wykorzystują go również ludzie nieuczciwi. Oszuści czyhają na swoje ofiary, wykorzystując ich nieuwagę, pośpiech, podekscytowanie i chęć posiadania jak najszybciej, jak najtaniej danego przedmiotu. Podczas robienia zakupów przez Internet pamiętajmy, aby zawsze być ostrożnym. Należy uważać na "superokazje" - radzi Małgorzata Jurecka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Zwraca uwagę, że nie zawsze to, co widoczne jest na zdjęciu, musi być takie samo w rzeczywistości lub nabyte przez sprzedawcę w sposób legalny. - Decydując się na udział w aukcji internetowej, sprawdzić trzeba wiarygodność sprzedawcy, jego poprzednie aukcje oraz opinie kupujących na jego temat. Jeśli licytujemy w aukcji internetowej poczekajmy do zakończenia aukcji, zanim przelejemy pieniądze sprzedawcy. Sprawdźmy, czy sprzedawca umożliwia opłatę przy odbiorze, bo to również wskazuje na jego wiarygodność - kontynuuje policjantka. Zachowaj ostrożność Ostrożność należy zachować do końca, także po otrzymaniu e-maila z informacją o wygraniu aukcji. Należy sprawdzić dokładnie, czy wiadomość pochodzi od rzeczywistego sprzedawcy, zwłaszcza, gdy podany w niej jest numer konta, na który mamy przelać należność. Gdy mamy wątpliwości, dobrze jest nawiązać korespondencję ze sprzedającym. - Natomiast w przypadku, kiedy staliśmy się już ofiarą tego typu przestępstwa, należy jak najszybciej powiadomić administratorów danego portalu, zachować wszystkie dokumenty związane z transakcją, czyli dowód przelewu na konto bankowe, korespondencję e-mailową i zgłosić się z nimi na policję. Podczas zgłoszenia należy podać datę i numer aukcji, jej przedmiot oraz licytowaną cenę, nazwę konta - nick sprawcy oszustwa oraz jego adres e-mailowy, sposób kontaktu ze sprzedającym: jego e-mail, nr telefonu, adres, sposób dokonania zapłaty: przelew na konto bankowe, płatność za pobraniem - dodaje rzecznik oświęcimskiej policji. (BK) Czytaj również: Sylwestrowe bale znowu w modzie Umowa czeka na podpis Władzy na nosie zagrał nawet moty FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");