- Pierwszy odbył się w latach 1875 - 1879, kolejny w drugiej połowie lat 50. XX wieku i 50 lat później rozpoczynamy największą w dziejach modernizację budynku. Duże zmiany Planowany na dwa lata remont ma sprawić, by historyczna siedziba nabrała nowoczesnego wymiaru. Dostosowanie budynku do potrzeb osób niepełnosprawnych wymaga zamontowania windy, która zostanie wbudowana w klatkę schodową. Dodatkowo powiększy się wejście do muzeum, ponieważ udało się uzyskać trzy dodatkowe pomieszczenia na parterze, które zostaną przekształcone w reprezentacyjne wejście. W holu powstanie kawiarenka i sala wypoczynkowa, jednak turystów najbardziej ucieszą wyremontowane i otwarte dla zwiedzających tarasy Sukiennic. Oczywiście podstawowym powodem remontu jest dostosowanie sal do wymogów konserwatorów zabytków. Galeria sztuki polskiej XIX wieku, jaka mieści się w Sukiennicach, ma w swoich zbiorach bezcenne arcydzieła malarstwa polskiego. Wśród nich m.in. "Wernyhorę" Jana Matejki, "Czwórkę" Chełmońskiego i "Szał" Podkowińskiego. Większość dzieł została na czas remontu przetransportowana do Zamku Królewskiego w Niepołomicach. Świąteczny prezent - Sukiennice bezsprzecznie wymagają remontu - mówi Zofia Gołubiew. - Jednak takim impulsem do rozpoczęcie prac i przede wszystkim starań o fundusze, była informacja o remoncie płyty Rynku Głównego. Kolejnym powodem były możliwości finansowe, jakie dało nam wejście do Unii Europejskiej. Koszt remontu opiewa na ponad sześć milionów euro, a 85 proc. tej kwoty pochodzi z Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Resztę pieniędzy zapewni Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. - O przyznaniu dotacji dowiedzieliśmy się dwa dni przed zeszłoroczną Wigilią - opowiada dyrektor MN. - Był to najlepszy prezent świąteczny, jaki mogliśmy sobie wyobrazić. Ewelina Zambrzycka